Wielokrotnie słyszeliśmy o tym jak ważne jest czytanie dzieciom i czytanie z dziećmi. To prawda, niemniej okazuje się, że duże znaczenie ma także mówienie. Badania Amerykanów wykazały duże różnice między rodzinami, związane z ilością rozmawiania z dziećmi, i w konsekwencji różnice w inteligencji dzieci pochodzących z tych badanych rodzin.
Rodzice dzieci, które rozwijały się szczególnie dobrze, mówili o 32 milionów więcej słów do swoich pociech (w okresie do 4 roku życia), niż rodzice dzieci które uczyły się mniej i doświadczały niepowodzeń w szkole.
Wzorowi uczniowie, do czwartego roku życia słyszeli prawie 4 razy więcej słów, niż uczniowie słabsi.
Ilość mówienia do dzieci była ściśle powiązana z wynikiem IQ. „… im rodzice więcej mówili do swoich dzieci, tym szybciej ich słownictwo poszerzało się i wyższy wynik testu IQ uzyskiwali …”. Poszerzanie zasobu słów istotnie wpływało na wynik IQ.
Matki częściej mówią do dzieci; właśnie te rozmowy powodują wzrost inteligencji u pociech.
Zazwyczaj matki opiekuję się dziećmi od urodzenia do czwartego roku życia.
Kobiety mówią dziennie 20 000 słów, a mężczyźni 7 000.
Kobiety dostają znaczną dawkę hormonów kiedy rozmawiają, tym bardziej jeśli mówią do swoich dzieci, zaspokajając w ten sposób potrzeby niemowląt. To są słowa, które naprawdę liczą się dla dzieci – słowa podsłuchane lub te z TV lub radio nie mają takiego znaczenia.
Dr Moira Eastman, australijska pisarka specjalizująca się w tematyce rodzinnej
Więcej na: http://www.mercatornet.com