Mamy Kalendarz Plus to fantastyczne narzędzie, ułatwiające skomplikowaną logistykę codziennego życia licznej rodziny. Nie jest to klasyczny kalendarz, a raczej planer, co oznacza, że możemy zacząć z niego korzystać z marszu, bez konieczności czekania do początku nowego roku (a jak wiadomo, dobre postanowienia warto wdrażać jak najszybciej!). Dysponujemy aż ośmioma kolumnami na każdej tygodniowej planszy, więc możemy je wykorzystać zgodnie z konkretnymi potrzebami naszej rodziny. Jeśli przy małych dzieciach nie mamy jeszcze wielu jednorazowych punktów planu dnia, kolumny mogą być poświęcone przeróżnym dziedzinom codziennego życia, np. zdrowiu, finansom, porządkowi sprzątania domu czy sprawom służbowym. Starsze dzieci mają tak zmienny harmonogram, że każdemu z nich możemy oddać jedną kolumnę, ucząc w ten sposób racjonalnego planowania czasu. Oczywiście można też wykorzystać metodę mieszaną i przeznaczyć kolumny dla starszych dzieci, a młodszym poświęcić jedną zbiorczą, wykorzystując pozostałe na wybrane dziedziny naszego rodzinnego życia.
Genialnym w swojej prostocie elementem jest plastikowa nakładka, na której zaznaczamy powtarzające się co tydzień punkty, takie jak zajęcia dodatkowe, spotkania, rehabilitację itp. Dzięki niej oszczędzamy mnóstwo czasu, bo nie trzeba powtarzających się co tydzień zajęć przepisywać na kolejną planszę. Zwykły flamaster wystarczy, by wypisać na przekładce te powtarzające się punkty, które będą widoczne przez parę miesięcy, a w razie zmiany można łatwo je zetrzeć. Świetnym dodatkiem są dodane do kalendarza naklejki, służące do graficznego oznaczania wydarzeń, także tych powtarzalnych. Autorki kalendarza przewidziały w nich chyba wszystkie możliwe wydarzenia, ale gdyby coś jeszcze przyszło nam do głowy, dysponujemy sporą liczbą pustych naklejek, które możemy uzupełnić wedle uznania.
Poniżej planu tygodnia znajduje się siedem perforowanych karteczek na notatki, doskonałych jako listy zakupów, zadań czy też listy życzeń do głównego logistyka rodziny, czyli najczęściej mamy, która czasem zaskakiwana jest w ostatniej chwili prośbami o krepinę, modelinę, blok techniczny lub inne akcesoria, potrzebne na jutro. Aby te potrzeby nie były dla mamy zaskoczeniem, można zobowiązać dzieci do wpisywania ich do tej części kalendarza.
Drobiazgiem, ale jakże ważnym, jest dołączony do Mamy Kalendarza Plus uchwyt z cienkopisem, bo – jak wiadomo – długopisy przeznaczone do uzupełniania kalendarza lubią się przemieszczać i nigdy nie ma ich w okolicy, gdy właśnie są potrzebne. Ten ma wszelkie szanse pozostać na miejscu i dzięki temu możemy korzystać z niego, gdy tylko mamy taką potrzebę.
Staranna szata graficzna kalendarza jest pozornie najmniej istotnym elementem, ale tak naprawdę odgrywa bardzo ważną funkcję estetyczną, bo skoro mamy obcować z danym przedmiotem cały rok, ważne jest, aby patrzenie na niego sprawiało nam przyjemność. Co więcej, estetykę i dobry gust kształtujemy przecież w dzieciach od maleńkości.
Mamy Kalendarz Plus jest nieocenioną pomocą w prowadzeniu życia rodzinnego, zarówno dla tych, co planowanie opanowali do perfekcji, jak i dla tych, którzy ciągle walczą o nawyk dobrego wykorzystania czasu. Pomoże także w kształtowaniu w dzieciach umiejętności rozsądnego planowania czasu, tak by starczyło w nim miejsca na naukę, obowiązki domowe, a także na relaks.
Monika Chilewicz