Emocje poporodowe zależą od wielu czynników. Na część z nich mamy wpływ, inne są od nas niezależne. Jeśli oczekujesz na poród przeczytaj: Jak przygotować się do porodu? W ten sposób możesz zadbać o czynniki zależne od ciebie. Natomiast nie zawsze masz wpływ na to, kto będzie ci towarzyszył przy porodzie. Sytuacja pandemii, w której się znaleźliśmy, pokazała, że nawet zaplanowany poród rodzinny może nie być możliwy i mąż pozna malucha dopiero przy wyjściu ze szpitala. Może być też tak, że umówiona położna nie będzie mogła ci towarzyszyć, będziesz marzyła o porodzie naturalnym, a z powodów medycznych zostanie wykonane pilne cięcie cesarskie, karmienie piersią okaże się trudnością… Co wtedy? Jak poradzić sobie z trudnymi doświadczeniami związanymi z porodem?

Co na poporodowe smutki?

Zacznijmy od początku. Trudne doświadczenia związane z porodem, czyli tak naprawdę jakie? Pewnie pierwsze co przychodzi na myśl to ciężki, traumatyczny poród, komplikacje medyczne. Jednak na to nie mam wpływu. Ale często zdarza się tak, że poród był dobry, a ty nie czujesz radości, masz obniżony nastrój, ciężko ci cieszyć się dzieckiem i codziennością, czujesz że nie radzisz sobie w roli żony, mamy, gospodyni. Nie wiem, czy wiesz, ale według badań urodzenie dziecka i połóg znacząco wpływają na wystąpienie zaburzeń psychicznych. Brzmi niezachęcająco. Dobrze być świadomym pewnych zmian, które dzieją się w organizmie kobiety i są niezależne od naszej woli. Na wiele wpływ mają hormony, których poziom fizjologicznie obniża się po porodzie. Wiąże się to z wystąpieniem po porodzie tzw. baby blues. Jest to fizjologiczne obniżenie nastroju, które nasila się około 5 doby i trwa około 2 tygodni.

Photo by Jonathan Borba on Unsplash

Dobrze, ale co jeśli smutek, apatia, utrzymują się. Co jeśli słyszysz opowieści porodowe i mimowolnie płaczesz, co jeśli boisz się na samą myśl o kolejnym dziecku i kolejnym porodzie. Jak się uporać z tymi trudnymi emocjami?

Możesz znaleźć odpowiedź na te pytania w poradnikach czy na blogach internetowych w stylu: dbaj o siebie, wysypiaj się, odżywiaj się zdrowo, miej czas dla siebie, nie zapominaj o sobie i relacji z mężem etc. To są bardzo ważne i mądre rady, lecz często niemożliwe do wykonania szczególnie na początku waszej wspólnej drogi. Większość czasu zajmuje ci opieka nad dzieckiem, śniadanie jesz na obiad, a obiad na kolację, często brakuje ci czasu żeby „się ogarnąć”, a co dopiero coś ugotować i mieć chwilę dla siebie. Myślisz o tym, czy na pewno maluch jest zdrowy, czy się najada, jak śpi, to myślisz o tym, że zaraz może się obudzić, a jak nie śpi, to myślisz o tym, kiedy w końcu zaśnie. Takie emocje ma duża część świeżo upieczonych mam. Pamiętaj, jedno jest pewne: jesteś ważna! Nie możesz zapomnieć o sobie, bo obudzisz się za kilka miesięcy zmęczona, smutna i sfrustrowana. Co w takim razie masz zrobić?

Nazwij i zaakceptuj swoje emocje

Nazwij, to co czujesz, zapisz na kartce, porozmawiaj o tym z mężem, przyjaciółką. Nie wstydź się tego, że czujesz zmęczenie, złość, smutek, nie wiesz co robić, gdy słyszysz płacz dziecka, wspomnienie porodu nie daje ci spokoju etc. Możesz odczuwać takie emocje. Mów mężowi o swoich potrzebach, oczekiwaniach.

Przyjmuj pomoc

Jeśli rodzina lub przyjaciele proponują ci pomoc, to ją przyjmij. Powiedz im, co da ci największą ulgę, ugotowanie obiadu czy wzięcie malucha na spacer, a może po prostu potrzebujesz towarzystwa.

Szukaj wsparcia

Polecam ci znalezienie grupy wsparcia, aktualnie wiele z nich działa on-line. W czasie przed pandemią takie spotkania mam odbywały się w klubach malucha lub kawiarniach dla rodzin z dziećmi. Odnalezienie grupy osób, która ma podobne doświadczenia, może podzielić się swoją wiedzą, wysłuchać, doradzić jest niezwykle ważne i pomocne. Czasem wystarczy wypowiedzieć swoje przeżycia, w taki sposób byś czuła się wysłuchana. Takim wsparciem może być również psycholog, np. pracujący w poradni przyszpitalnej.

Otulenie

Być może zainteresuje cię ten rytuał, więcej możesz przeczytać o nim na stronach internetowych. Jest to spotkanie z kobietą, doulą lub położną, albo z osobą która przeżyła otulenie. Polega to wspólnym byciu razem, możliwości szczerej rozmowy, masażu. Możesz dzięki temu przepracować trudne emocje związane z porodem.

Czas połogu to czas intensywnych zmian w ciele kobiety. Wszystko co działo się przez 40 tygodni ciąży zwija się w czasie 6 tygodni (tyle czasu trwa połóg). Bądź dla siebie wyrozumiała i dobra. Trzeba czasu i cierpliwości, żeby twoje ciało i emocje powróciły do stanu przed ciąży. Pamiętaj, że obniżenie nastroju po porodzie jest fizjologią. Masz prawo odczuwać takie emocje. Nie obwiniaj się! Natomiast jeśli stan ten trwa dłużej, warto szukać pomocy u specjalisty np. psychologa.

Anna Studnicka

Projekt dofinansowany ze środków Pełnomocnika Rządu ds. Polityki Demograficznej